Kochani!
Dziękuję za tak liczny udział w konkursie i za wspólną zabawę. Niestety… nagrodę wygrywa tylko jedna osoba. Ale… postanowiłam wyróżnić jeszcze jedną osobę, która dostanie książkę kucharską od „Smakowitej Pajdy” 🙂
Zwycięzcą jest…
leoniu za odpowiedź:
Kawa jest dla mnie… Hmmmm… Powiedziałbym, że gwarancją mego bytu na odpowiednim poziomie.
Już, już wyjaśniam.
Moja Pani bez tego ustrojstwa jest całkiem nie do życia. Nadmienię, że pierwsza filiżanka dobrej kawy winna być podana rano, inaczej straty w ludziach (i psach) idą w dziesiątki. Przynajmniej.
Króciutko. Środa. W środę jest zawsze najgorzej. Zespół Zmęczenia Środkiem Tygodnia, jak mniemam, ale co tam pies może wiedzieć o psychologii. W każdym razie środa bez dobrej kawy o świcie to jest Rzeź. Polański – zerkałem z kanapy, jak oglądała – to przy tym pestka. Bez kawy nie umie: znaleźć całych rajstop. Nie potrafi pomalować oka. Raz sobie prawie oko wybiła tą cholerną szczoteczką. Nie wie, gdzie powinniśmy iść na spacer (mam różne toalety, w środę idziemy Bukowską, ale ona bez kawy nie jest tego w stanie zapamiętać…). Pomijam fakt, że w zeszłym tygodniu prawie przypięła do smyczy kota. Nie lubię gnojka, już miałem nadzieję, ze może się chce go pozbyć, ale nie, ona po prostu POMYLIŁA GO ZE MNĄ…
Najbardziej żal mi dzieci. Uczy w szkole. Nie, żeby się jakoś do tego nadawała, nie z jej brakiem empatii. Ale bez kawy??? Bez kawy na moje jest POTWOREM. Aż dziw, że się nam kurator nie pałęta pod drzwiami. Przynajmniej nie wyczułem… Być może chodzi o jakieś znajomości.
W każdym razie lepiej, żeby nie przesadzała i te robotę miała. Brak pracy to brak kasy, a ja jednak przyzwyczajony jestem do dość komfortowego jedzenia i nawykły do pewnych luksusów.
Lepiej po prostu nie ryzykować. Nie wyobrażam sobie dnia bez kawy (z rana zwłaszcza), ponieważ jej brak może zachwiać moim bytem powszednim. Być może brzmi górnolotnie, ale bardzo bym tego nie chciał.
Stąd kawa jest dla mnie pewnym standardem, a jak każdy wie – standardy należy po prostu zachowywać.
Z poważaniem – Leon Labrador
Wyróżnienie otrzymuje…
kasia2006222 za odpowiedź:
Kawa jest dla mnie pobudką z rana
Gdy jeszcze śpiąca i rozczochrana
Z uśmiechem patrzę w lustra odbicie
Bo kocham siebie i cenię życie.
Kawa jest dla mnie iskrą zapalną
Nagłą i silną choć nienachalną
Jest wróżką z bajek kiedyś czytanych
Przez dziecka serce tak uwielbianych
W których za jednej różdżki dotknięciem
i z jednym pełnym magii zaklęciem
Świat bieg swój zmienia, troski odsuwa
I nad radością serduszka czuwa.
Kawa jest właśnie różdżką, zaklęciem
I najpiękniejszym dnia rozpoczęciem!
Wiąże rodzinę, przyjaciół spaja
I do działania co dzień nastraja!
Kawa to nie jest dodatek w życiu
Lecz życie dodatkiem jest w kawy piciu.
Rozkosz i ciepło, smak, pobudzenie
Kawa to miłość której nie zmienię!
Serdecznie gratuluję 🙂
Znowu problem ze zrozumieniem zasad, które się samemu stworzyło. Zdanie ma to do siebie, że zaczyna się dużą literą, a kończy kropką. Skoro zadanie konkursowe brzmiało „Dokończ zdanie”, to dlaczego nagradzane są elaboraty? Ech…
„Dokończ zdanie” nie oznacza, że nie można zacząć kolejnego. Uważam, że zwycięzca był bardzo kreatywny i dlatego wygrał.
moim zdaniem to nagięcie zasad. DOKOŃCZ ZDANIE a nie napisz/uzasadnij/opowiedz… Nie powiem, bardzo ładny wiersz i super pomysł na opowiadanie z pozycji psa, ale odpowiedzi są niezgodne z zasadą dokończ zdanie.. więc nie rozumiem
Oj tam, oj tam, nie płaczcie, że nie wygraliście, bo odpowiedzi było mnóstwo.I skoro w regulaminie było o udzieleniu najbardziej kreatywnej odpowiedzi,to wniosek, że mogły być to też „elaboraty”. Nie znam leonia, ani autora bloga, a powiem Wam,że przeglądając wpisy to jego wpis typowałem do ewentualnego zwycięstwa (oprócz mojego oczywiście w pierwszej kolejności :D) – bo, trzeba przyznać, że jego pomysł wyróżnił się wśród mnóstwa innych.