Newella? Co to jest… Już objaśniam. To białko z jaj kurzych o smaku naturalnym lub wędzonym, które stosunkowo niedawno pojawiło się na rynku. Newella nie zawiera tłuszczu, cukru ani cholesterolu więc jest idealna dla osób dbających o zdrowie. Jak smakuje? Jak białko 🙂 Jest bezwonna i bardzo delikatna, natomiast po zamarynowaniu uzyskamy całkiem inny produkt. Wszystko zależy od tego, do czego chcemy jej użyć i od inwencji twórczej kucharza 😉
Składniki:
- 1 szklanka orzechów włoskich
- 2 łyżki płynnego miodu
- 5 suszonych daktyli
- 7 suszonych moreli
- 1 opakowanie Newelli klasycznej
- szczypta cynamonu
- czekolada mleczna
- 1 łyżka sezamu
Przygotowanie:
Orzechy włoskie uprażyć na suchej patelni i bardzo drobno posiekać lub zmiksować w blenderze (nie do końca!). Dodać miód, cynamon, drobniutko posiekane daktyle i morele. Wszystko razem dokładnie wymieszać.
Newellę ostrożnie rozwinąć na około 15-20 cm, tak aby jej nie rozerwać i osuszyć papierowym ręcznikiem. Rozsmarować cienką warstwę masy orzechowej i zrolować. Roladkę osuszyć papierowym ręcznikiem, posmarować roztopioną czekoladą i posypać uprażonymi ziarenkami sezamu. Schłodzić.
Smacznego 🙂
Tak z ciekawości, jak udało Ci się rozwinąć Newelle, a potem tak ładnie zwinąć? Próbowałam zrobić z niej roladki ale rwała się bardzo i wykorzystałam ją inaczej:-)
Baaaaardzo ostrożnie ją rozwijałam 🙂 Całej nie dało się rozwinąć, tylko mniej więcej 15 cm kawałki.