Na wielkanocnym stole nie może zabraknąć mazurka. Kruche, kakaowe ciasto z pysznym czekoladowo-kajmakowym nadzieniem, udekorowane orzechowymi rozetkami i posypane uprażonymi orzechami laskowymi. Do ciasta dodałam ugotowane żółtka, dzięki którym spód jest bardziej kruchy i według zapisków mojej prababci „jest daleko smaczniejszy” 😉
Składniki:
Kruche ciasto:
- 1 i 1/2 szklanki mąki pszennej
- 180 g masła
- 3 łyżki cukru pudru
- 2 żółtka
- 3 ugotowane żółtka
- 2 łyżki ciemnego kakao
- szczypta soli
Rozetki orzechowe:
- 150 g masła
- 250 g mąki pszennej
- 2 łyżki ciemnego kakao
- 1/2 szklanki orzechów laskowych
- 2 jajka
- 3 łyżki cukru pudru
Nadzienie:
- 500 g masy krówkowej (kajmakowej)
- 50 g czekolady deserowej
- 1/2 szklanki orzechów laskowych
Przygotowanie:
Kruche ciasto:
Do miski przesiewamy mąkę, wsypujemy cukier puder i kakao. Dokładnie mieszamy, dodajemy żółtka, szczyptę soli, ugotowane i starte na tarce żółtka i masło, które siekamy na malutkie kawałeczki (składniki można również przełożyć do malaksera i lekko zmiksować). Delikatnie zagniatamy ciasto, ale nie za długo. Ciasto owijamy folią i wstawiamy do lodówki na około 1 godzinę. Następnie rozwałkowujemy na papierze do pieczenia, przenosimy (razem z papierem) do blaszki o wymiarach około 22 x 33 cm. i nakłuwamy widelcem. Pieczemy w piekarniku nagrzanym do 180°C przez około 10 minut.
Rozetki orzechowe:
Orzechy laskowe prażymy na suchej patelni, aż lekko się zrumienią i skórka będzie łatwo odchodzić. Następnie studzimy i mielimy na gładką pastę.
Ucieramy masło z cukrem. Dodajemy jajka, kakao, zmielone orzechy i mąkę. Wszystkie składniki dokładnie mieszamy i za pomocą szprycy wyciskamy rozetki przy brzegach podpieczonego spodu. Ponownie wstawiamy do piekarnika na około 15-20 minut.
Nadzienie:
Czekoladę roztapiamy w kąpieli wodnej, dodajemy masę krówkową i dokładnie mieszamy, aż składniki się połączą. Rozprowadzamy na upieczonym cieście i posypujemy uprażonymi na suchej patelni i lekko posiekanymi orzechami laskowymi. Schładzamy.
Smacznego 🙂
W ubiegłym roku robiłam coś podobnego.. Suma summarum wyszło Ferrero Rocher ! 🙂
Rzeczywiście, trochę podobne w smaku jest 🙂
ale pycha!!